Obudził
mnie SMS. Przetarłem oczy po czym spojrzałem na godzinę w moim
telefonie i otworzyłem wiadomość. Była 9:37 i nowa wiadomość od Cala.
Cal to mój najlepszy przyjaciel, nie wyobrażałem sobie co by było, gdyby
go zabrakło.
Calum chciał się ze mną spotkać. Miał mi coś najwidoczniej ważnego do
powiedzenia. Umówiłem się z nim za pół godziny u mnie. Mieszkanie
dostałem od rodziców na osiemnaste urodziny, było to kochane z ich
strony. Wstałem z łóżka i przeczesałem dłonią włosy i udałem się do
łazienki.
Chwilę później po mieszkaniu rozległ się dzwonek do drzwi. Calum musiał
przyjść troszkę wcześniej. Podbiegłem do drzwi i przekręciłem zamek.
- Cześć Lukey
Przywitał się uśmiechnięty. Na jego twarzy rzadko pojawiał się
smutek.
- Hej Cal - objąłem go ramieniem - wejdź, chcesz się czegoś napić?
- Nie, dzięki Luke, chodź chce Ci coś powiedzieć.
Calum rozsiadł się na kremowej kanapie, a ja obok jego.
- No, Cal mów.
- Pamiętasz Michaela?
- No tak, to ten co ostatnio pokazywałeś, że go poznałeś, tak?
Niedawno będąc z Calumem nad naszym ulubionym jeziorem, gdzie lubiliśmy
przebywać jako dzieci, on wskazał chłopaka w zielonych włosach. Wyglądał
dość zabawnie. Wtedy Cal ostrożnie zakomunikował mi, ze chłopak mu się
podoba.
- Luke? Z czego się śmiejesz?
- Och. Przepraszam, przypomniała mi się ta sytuacja, kontynuuj.
- Nom i...
Mój przyjaciel się zarumienił, domyśliłem się, że ten chłopak mu się
podoba. Kiedy widziałem go ostatnio także zarumienił się, gdy o nim
wspomniałem.
- Jesteście razem? - zapytałem bez zawahania, po czym zakryłem usta.
- Lukey, nic się nie stało. Tak, wczoraj wieczorem Mikey zapytał mnie,
czy mu się podobam, bo chciałby ze mną być.
Przytuliłem Cala w celu pogratulowania. Cieszyłem się jego szczęściem,
przynajmniej on znalazł swoją połówkę.
Moja, Amelia musiała wyjechać i rozstaliśmy się. Oboje
wiedzieliśmy, ze związek na odległość nie wyszedłby nam na dobre.
- Fajnie, że jesteś szczęśliwy Cal.
Położyłem dłoń na jego nodze i uśmiechnąłem się patrząc mu w oczy.
__________________________
Dzień dobry! Wracam na nowym koncie, pisząc fanfiction o 5SOS, czego się nie
spodziewałam. Wyszło nagle.
Mam nadzieje, że ktoś to będzie czytał i chce, żebym pisała dalej ;3
Skomentuj :)
Super ;) Pisz dalej ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że szablon jest taki... zwyczajny :|
Szablon nie musi być ekstra, ważne żeby nawiązywał do mojego opowiadania. ;) Może kiedyś będzie lepszy i rozbudowany :3
UsuńŚwietne. Kiedy nn?
OdpowiedzUsuńDziś :))
Usuń